Projekt denko - luty'14r.

Hej,

Kochani, dzisiaj zapraszam Was na mój projekt denko ;)))

Jestem z siebie bardzo zadowolona, bo ilość zużytych kosmetyków jest dosyć pokaźna. Akcja - minimalizacja trwa na dobre i mocno trzymam się swoich postanowień co do zużyć pachnidełek ;)))

W takim razie zaczynamy:

1. Szampon do włosów Pantene Pro-V 


Na jego temat więcej znajdziecie TUTAJ

Szampon do codziennego stosowania spisuje się nie najgorzej, ale ja oczekuję czegoś więcej, także zaliczam go do grona "pospoliciaków"

2. Żele pod prysznic - BeBeauty oraz Palmolive


Cała "trójka" spisała się bardzo dobrze w swoim przeznaczeniu. Każdy z nich inny, ciekawy i godny polecenia.

Więcej o żelu BeBeauty - KLIK
Więcej o żelu Palmolive - KLIK i KLIK

3. Żel do golenia z ekstraktem Chamomile 


Będę tęsknić za tym żelem  do golenia... Za jego waniliowo - brzoskwiniowym aromacie o konsystencji bitej śmietany i za jego walory, które umilały mi depilację...

Więcej o produkcie - TUTAJ

4. Biedronkowa pielęgnacja twarzy ;))) 


Płyn micelarny BeBeauty dla mnie jest numerem 1 w oczyszczaniu i to za małą kwotę. Wracam do niego systematycznie i jestem z niego bardzo zadowolona - KLIK

Natomiast mleczko nawilżające do oczyszczania i demakijażu twarzy i oczu BeBeauty jak dla mnie, jest to bardzo przeciętny kosmetyk... Nie zrobił mi żadnej krzywdy, ale nie przypadliśmy sobie do gustu... Wypróbowałam, wykończyłam i wracać do niego nie będę - KLIK

5. Kilka pielęgnacyjnych próbeczek ;)


Gruboziarnisty peeling do twarzy 3 w 1 radził sobie bardzo dobrze z oczyszczaniem twarzy o Shrekowym kolorze ;)))
Natomiast próbki Clarena - krem - żel pod oczy - no cóż podrażnił mnie i trochę narobił mi problemów, ale za to krem kolagenowy - spisał się fenomenalnie ;))

6. Kwas hialuronowy Eveline


Serum kwasu hialuronowego bardzo dobrze nawilżył moją skórę, delikatnie wygładził i bardzo dobrze sprawdzał się w każdej sytuacji ;))) - RECENZJA

 7. Tusz do rzęs Deborah


Tusz o klasycznej szczoteczce, który bardzo dobrze sprawdzał się w swojej roli... Rzęsy pogrubione, wydłużone, podkręcone i kruczo - czarne. Cóż chcieć więcej!!!

8. Podkład WIBO Matching Foundation 


Podkład o bardzo lekkiej formule, przypominający działanie kremów BB, który z łatwością się wchłaniał i bardzo dobrze matowiał moją skórę... - KLIK

9. Naomi Campbell Queen of Gold 


Jednym słowem - zapach cudowny ;)) - TUTAJ

Pełną recenzję wszystkich kosmetyków zobaczycie w filmie, na który serdecznie zapraszam ;)))



I jak Wam się podoba???

Pozdrawiam

LuxFly

Komentarze

  1. Takie skromne deneczko : * ja się modlę, żeby w końcu kiedyś jakąś kolorówkę zużyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też uwielbiam ten płyn z biedry, przynajmniej mnie nie uczula :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Również z mleczkiem z Biedronki nie lubimy się szczególnie :( płynu jeszcze nie próbowałam. Denko ciekawe :) w sumie miałam z tego tylko żel pod prysznic i mleczko z biedry :) reszta jest mi nie znana;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze l palmolive czerwony mialam i polubilam. Micela z Biedry uwielbiam, tak jak wszystkie szampony Pantene:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u mnie szampon z Pantene kompletnie się nie sprawdził... Nie wiem czy moje włosy zaczynają się buntować, czy stają się bardziej wymagające... bo kiedyś szampon z Pantene byl moim ulubionym...

      Usuń

Prześlij komentarz